No i stało się. Mamy lato w pełnym rozkwicie. Lato i parnotę, na którą jedynym sposobem jest kąpiel. A jeśli kąpiel to strój kąpielowy i konieczność depilacji strefy bikini! Depilacja bikini może sprawiać problemy, ale i z nimi można sobie poradzić. Jak? Zaraz się dowiesz.
Okolice bikini są bardzo wrażliwą częścią ciała. Skóra tam jest delikatna, łatwo ją uszkodzić i podrażnić dlatego też depilacja tej strefy ma specyficzne wymagania. Do zadania tego trzeba podejść specjalnie: uważnie i z rozwagą po to by wyeliminować czy zredukować w miarę możliwości do minimum nieprzyjemne zjawiska (np. ból) towarzyszące depilacji i pojawiające się po depilacji.
Do depilacji bikini stosowane są właściwie wszystkie depilatory (mechaniczne, chemiczne fizyczne), które wykorzystujemy przy okazji depilacji innych części ciała. Jedne z nich nadają się do tego lepiej inne gorzej a efektywność i komfort depilacji uzależnione są od naszych indywidualnych reakcji i od naszych preferencji co do samej depilacji.
Znam osoby, które od zawsze depilują się kremem, inne wybierają maszynki do golenia, a jeszcze inne wciąż poszukują swojej metody. Do trzeciej grupy adresowany jest ten post – przyjrzyjmy się metodom depilacji, ich zaletom i wadom w odniesieniu do depilacji bikini.
Depilacja mechaniczna
Depilacja mechaniczna polega na wyrywaniu bądź ucinaniu włosków. Odbywa się z wykorzystaniem depilatorów elektrycznych, maszynek do golenia, wosku bądź pasty cukrowej. Każde z tych urządzeń / substancji ma nieco inną specyfikę. I tak depilator elektryczny wyrywa włoski przy czym usuwa je stopniowo z niewielkich partii ciała.
Czy nadaje się do depilacji bikini?
Zwolenniczki depilatorów twierdzą że tak, mnie osobiście wydaje się jednak, że depilacja depilatorem elektrycznym jest zbyt bolesna. Lepszy jest wosk, który pozwala usunąć jednorazowo więcej włosków, a optymalna pod tym względem wydaje się być pasta cukrowa, która (przy posiadaniu pewnej ręki i opanowanej technice depilacji) doskonale niweluje większość niedogodności. Najprościej jest ogolić strefę bikini maszynką do golenia, problem jedynie w tym, że po takiej depilacji włoski bardzo szybko odrosną. Metody mechaniczne polegające na wyrywaniu włosków mogą powodować skutki uboczne w postaci wrastania włosów.
Zjawisko to jest o tyle nieciekawe, że może pozostawić na skórze ślady i przebarwienia (wrastaniu włosów towarzyszą stany zapalne). Może więc najlepszym rozwiązaniem z tej grupy metod depilacji jest jednak maszynka do golenia?
Depilacja chemiczna
Depilację chemiczną przeprowadzamy kremem. Polega ona na rozpuszczeniu włosów. Po ich rozpuszczeniu włoski usuwa się ze skóry i przez co najmniej kilka dni można cieszyć się gładkimi nogami, pachami czy strefą bikini. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie kremy nadają się do depilacji bikini. Wybierajmy takie, na których wyraźnie zaznaczono, że można używać je w tej strefie. Należą do nich specjalne kremy do depilacji bikini i kremy uniwersalne.
Dobrze dobrane kosmetyki zazwyczaj nie powodują podrażnień (aby upewnić się co do wyboru trzeba przeprowadzić próbę uczuleniową przed depilacją), używając ich nie musimy też obawiać się wrastania włosków. Plusem niektórych kremów jest też fakt, iż zawierają one substancje opóźniające odrost włosów przez co można nieco wydłużyć czas pomiędzy depilacjami.
Depilacja fizyczna
Polega na wykorzystaniu zjawisk fizycznych takich jak ciepło, światło, prąd i niesiona przez nie energia. Depilacja fizyczna jest depilacją trwałą i do bikini nadaje się idealnie tym bardziej, że po kilku zabiegach depilacji włoski przestaną rosnąć, a my będziemy mieć z głowy problem ich usuwania i odrostu. Najpopularniejszą metodą w tej grupie wydaje się laser, a jego niewątpliwą zaletą jest to, że depilatory laserowe przystosowano już do użytku domowego toteż nic nie stoi na przeszkodzie by depilację laserową wykonać samodzielnie i we własnym domu.
Depilacja kremem
Na czym polega depilacja kremem?
Jest prosta i bezproblemowa, a to dzięki temu że krem wystarczy jedynie nałożyć na skórę (de facto na włosy) i po kilku minutach wystarczy go ściągnąć. Krem działa jak rozpuszczalnik. Oddziałuje na białka, z których zbudowane są włosy i rozpuszcza je przez co owłosienie można bardzo łatwo usunąć (ściągnąć / zmyć) ze skóry.
Mimo pozornej łatwości stosowanie kremu do depilacji bikini wcale nie jest tak bezproblemowe, bo po pierwsze: nasze włosy są bardzo różne, po drugie: kremy bardzo różnie działają, po trzecie: nie wszystkie kremy nadają się do depilacji wrażliwej strefy bikini.
Jak to zrobić żeby było dobrze?
Przede wszystkim wybieramy krem – najlepiej jeśli przeznaczony jest do depilacji skóry wrażliwej. Do tego musimy zwrócić uwagę na to, czy producent wyraźnie na nim zaznaczył, że nadaje się do depilacji bikini – jeśli nie – możemy depilować nim inne części ciała (te do depilacji których je przeznaczono), ale strefę bikini należy omijać.
Kupując krem do depilacji bikini dobrze jest też wybrać taki kosmetyk, który zawiera składniki opóźniające porost włosów. Dzięki temu wydłużymy czas pomiędzy depilacjami co jest bardzo wygodne (i ekonomiczne).
Posiadając już odpowiedni kosmetyk najpierw wykonujemy próbę uczuleniową tj. nakładamy krem na niewielką i niewidoczną partię skóry i depilujemy ją stosując się do zaleceń producenta kosmetyku. Jeśli po upływie 24 godzin nie pojawi się żadna reakcja uczuleniowa spokojnie możemy przystąpić do depilacji bikini.
Krem nakładamy, np. pod prysznicem, czekamy kilka do kilkunastu minut (ściśle zgodnie z zaleceniami producenta kosmetyku) następnie zdejmujemy ze skóry wraz z rozpuszczonymi włoskami uważając na to, by kremu nie wcierać w skórę. Ciało myjemy następnie i jesteśmy praktycznie po depilacji bikini. Jeśli chcemy (a warto to zrobić) skórę możemy posmarować kosmetykiem podepilacyjnym – jak zaznaczyłam powyżej warto wybierać takie kosmetyki, które działają opóźniająco na porost włosów.
Kremu do depilacji bikini można używać praktycznie wszędzie, choć oczywiście nie w każdych warunkach. Wybór kosmetyków oferowanych nam przez wielu producentów jest w tej chwili naprawdę spory i każda z nas (i każdy) powinna być w stanie znaleźć krem najodpowiedniejszy dla siebie.
Z użyciem kremu wiąże się praktycznie tylko jedna niedogodność – kosmetyki depilacyjne mają dość nieprzyjemny zapach. Zapach ten jest neutralizowany przez różne dodatki, ale przebija praktycznie przez każdy krem. Wiele osób właśnie z powodu zapachu rezygnuje z depilacji kremem.
Depilacja woskiem
Jeśli idziemy do kosmetyczki
Nie musimy się przejmować, bo wprawne ręce profesjonalistki sprawią, że ból towarzyszący depilacji zostanie zredukowany do minimum, a czas jej trwania w przypadku obu substancji będzie dość podobny. Jedyną niedogodnością związaną z pastą cukrową może być jedynie to, że w mniejszych miejscowościach trudniej nam będzie znaleźć gabinet, w którym kosmetolog będzie potrafił wykonać taką depilację – w ostateczności możemy same spróbować się jej nauczyć.
Wosk do depilacji bikini
Jeśli planujemy depilację domową upewnijmy się przedtem, że technikę nakładania wosku i wyrywania włosów opanowałyśmy do perfekcji. Najlepiej poćwiczyć ją na innych częściach ciała (przypomnę, że wosk tj. na przykład plastry z woskiem na zimno) nakładamy w kierunku wzrostu włosów i zrywamy zdecydowanym ruchem w kierunku przeciwnym. W wosk możemy zaopatrzyć się w każdej drogerii przy czym nie radziłabym eksperymentować z woskiem na ciepło – najwygodniejsze są plastry z woskiem na zimno. Depilację skracamy w ten sposób do minimum. Musimy liczyć się jedynie z tym, że depilacja bikini będzie wiązała się z bólem. Trzeba być przygotowanym do tego.
Pasta do depilacji bikini
Pastę cukrową można przygotować samemu, ale ja osobiście tego nie polecam, bo … szkoda gazu i cukru. Osobiście zmarnowałam trzy kilogramy cukru zanim udało mi się uzyskać pastę o odpowiedniej konsystencji. Gotowe pasty cukrowe kosztują grosze, a że można kupić je wszędzie lepiej sięgnąć po gotowy produkt. Pasta cukrowa do depilacji bikini sprawdza się o tyle, że spełnia ona jednocześnie rolę delikatnego peelingu. Skóra po niej jest idealnie gładka.
Sięgnięcie po pastę ogranicza nieco bolesność depilacji. Nakładamy ją podobnie do wosku tyle że używając do tego niewielkiej ilości pasty i depilując jednorazowo niewielki obszar skóry.
Podrażnienia po depilacji
Do depilacji bikini trzeba się odpowiednio przygotować i to nie tylko do samej depilacji, ale i do towarzyszących jej zjawisk (zjawisk pojawiających się wskutek takiego a nie innego usuwania włosów). Strefa bikini jest narażona na podrażnienia – trzeba je natychmiast załagodzić np. alantanem. Aby zapobiec wrastaniu włosków skórę trzeba poddawać regularnym peelingom (ja osobiście zauważyłam, że wystarczające jest regularne szorowanie jej dość szorstką myjką) i regularnie nawilżać.
Na deser parę podpowiedzi
Dobrych kosmetyków do depilacji bikini szukaj po opiniach na Ceneo > sprawdź tutaj.
Polecane (lub odradzane) przez użytkowniczki kosmetyki po depilacji > znajdziesz tutaj.