Tag: trądzik

Pozwolę sobie po raz kolejny wrócić do tematyki trądziku. Moja Bratanica zadaje mi ostatnio sporo pytań na jego temat – wygląda na to, że się na trądzik zawzięła i za wszelką cenę chce go zwalczyć. Poniżej moje propozycje odnośnie radzenia sobie z trądzikiem, innymi słowy leczenie trądziku w prostych krokach – aż lub tylko trzech.

Trzy kroki leczenia trądziku to program adresowany przede wszystkim do młodzieży borykającej się z trądzikiem silnie warunkowanym hormonami. Oto one:

Krok pierwszy: pielęgnacja

Pielęgnacja cery trądzikowej jest skomplikowana, a jednocześnie to kluczowa kwestia, ktora nie przez przypadek została umieszczona własnie na pierwszym miejscu. Otóż błędy w pielęgnacji tego typu cery bardzo często sprawiają, że trądzik jest jeszcze bardziej rozwinięty i przybiera zaawansowaną, trudną do wyleczenia postać. I odwrotnie – umiejętna pielęgnacja cery trądzikowej może w istotny sposób zminimalizować objawy trądziku takie jak pryszcze i wągry. Jak powinna wygladac taka pielęgnacja? Najważniejsze jest oczyszczanie skóry i to naprawdę głębokie, bo to własnie sebum gromadzące się w porach skóry powoduje, że pojawiają się ropne wypryski. Przy tym jednak oczyszczanie skóry trądzikowej musi być bardzo delikatne, bo bardzo łatwo ulega ona podrażnieniom. Przede wszystkim nie wolno jej przesuszać, bo to spowoduje jeszcze silniejszy trądzik. Najlepiej więc kupić specjalny płyn do przemywania cery trądzikowej. W wielu przypadkach dobrze sprawdza się tez delikatne mydło dla niemowląt, które nie podrażnia wrażliwej skóry. pielęgnując cerę trądzikową trzeba też uważać z peelingami. o ile normalnie złuszczanie martwych komórek naskórka jest bardzo pożądane to w przypadku wyprysków ropnych może doprowadzić do tego, ze zakażenie rozprzestrzeni się na całą twarz. Przy zaawansowanym trądziku nie wolno stosować żadnego peelingu. Przy jego łagodniejszej postaci wolno używać tylko peelingu enzymatycznego.

Skoncentruj się jednak przede wszystkim na oczyszczaniu, ale takim, które nie wysusza i nie powoduje podrażnień. Z doświadczenia polecam Ci płyn Hydroviton.CR – jedyny, który usuwa ze skóry wszystkie paskudztwa, a nie wysusza jej, wręcz ją pielęgnuje >>> SPRAWDŹ TUTAJ.

Krok drugi: krem na trądzik

Krem na trądzik to główny filar twojej walki z tą przypadłością. Dobry krem na trądzik pomoże Ci szybko pozbyć się pryszczy, a przy tym nie wysuszy i nie podrażni skóry. jak go wybrać? Przede wszystkim nie patrz na reklamy i urodę opakowanie, ale zapoznaj się ze składem danego specyfiku. Zwróć uwagę czy nie zawiera on alkoholu, bo alkohol bardzo szkodzi cerze trądzikowej. Poza tym sprawdź stężenie składników aktywnych, gdy jest zbyt niskie krem na trądzik będzie miał niewielką skuteczność. Dobry krem na trądzik powinien też być już od jakiegoś czasu obecny na rynku, być miał szansę zapoznać się z opiniami innych osób, które wcześniej używały tego preparatu. Jeśli zależy ci na wysokiej skuteczności walki z trądzikiem wybierz taki produkt, który jednocześnie zwalcza przyczyny i objawy trądziku.

Polecam szczególnie żel Trioxil, który bardzo intensywnie łagodzi trądzik, a swoje działanie zawdzięcza temu, że zawiera wyjątkowo skoncentrowany wyciąg z rumianku (bisazulene) zamknięty w nanocząsteczkach przez wiele godzin utrzymujących się w najgłębszych warstwach skóry i wykonujących naprawdę dobrą przeciwtrądzikową robotę >>> SPRAWDŹ TUTAJ.

Krok trzeci: odpowiednia dieta + suplementy

Choć sama w sobie dieta nie zlikwiduje trądziku to, co jesz ma ogromny wpływ na stan skóry. Przede wszystkim wyeliminuj ze swojego jadłospisu czekoladę i śmieciowe jedzenie. Może uznasz, że to banał, ale odstawienie czekolady i śmieciowego jedzenia naprawdę działa. Zawierają one sporo alergenów, ktore mogą podrażniać skórę. Poza tym musisz jeść jak najwięcej produktów zawierających witaminy z grupy B, bo regulują one pracę gruczołów łojowych, których nadmierna aktywność jest główną przyczyną trądziku. Gdzie je znajdziesz? Przede wszystkim w pełnoziarnistym pieczywie, kaszy i brązowym ryżu. Warto też raz dziennie wypić napój przyrządzony z kubka gorącego mleka i dwóch łyżeczek drożdży spożywczych. Taki napój ułatwia zasypiania oraz pomaga pokonać trądzik. Korzystnie wpływa także na wygląd paznokci, wzmacniając je i nadając im blask. Poza tym drożdże minimalizują przetłuszczanie się włosów i wzmacniają je.

Nie zapomnij też o suplementach, niektóre z nich (np. rewelacyjne Nonacne, które wyleczyło mojego kuzyna >>>> SPRAWDŹ TUTAJ) potrafią radzić sobie z trądzikiem bardzo, ale to bardzo szybko i co najważniejsze – kompleksowo.

Trądzik, a co za tym idzie pryszcze, wągry i inne defekty skóry, jest charakterystyczny dla nastolatków, ale może występować także trądzik u dorosłych. I wcale nie mam na myśli trądziku różowatego nazywanego trądzikiem ludzi dojrzałych. Mowa o trądziku pospolitym.  Bardzo często spotyka się osoby, które cieszą się, iż ominął ich ten problem w wieku młodzieńczym, po czym okazuje się, że trądzik staje się dla nich utrapieniem, gdy są już dorosłe. To dlatego leczenie trądziku interesuje nie tylko młodych ludzi.

Leczenie trądziku przebiega podobnie niezależnie od tego czy mamy do czynienia z trądzikiem młodzieńczym, czy pryszczami, które pojawiają się już w wieku dojrzałym. Taki trądzik nazywany często “późnym trądzikiem” może być spowodowany zarówno zmianami hormonalnymi, jak i nieprawidłowymi kosmetykami, czy też zbyt dużym poziomem stresu. Bardzo duże jest zdziwienie u osoby, która przykładowo w wieku 40 lat dostaje pryszczy. Trudno wyobrazić sobie jak może wyglądać leczenie.

Jak leczyć trądzik u dorosłych?

Tak samo jak trądzik nastolatków, to znaczy:

• jeśli trądzik jest intensywny konieczne jest leczenie dermatologiczne. Może być niezbędna kuracja retinoidami, antybiotykami czy … pigułkami antykoncepcyjnymi,
• jeśli trądzik jest średnio nasilony wystarczy suplementacja, zmiana diety i dobre kosmetyki przeciwtrądzikowe,
• ogromnie ważna jest codzienna pielęgnacja, tu apel do panów – nie bójcie się dokładnego oczyszczania cery specjalistycznymi płynami.

Blizny i przebarwienia – kolosalne różnice

U osób starszych trądzik częściej pozostawia blizny i przebarwienia, bo skóra nie regeneruje się tak jak u nastolatków. Bardzo często osoby z cerą trądzikową nie zdają sobie sprawy z tego jakie konsekwencje ma wyciskanie pryszczy, używanie gruboziarnistych peelingów, czy też zbyt intensywne opalanie się na słońcu, czy w solarium. Nierzadko popełnianym przez kobiety błędem jest zbyt duża ilość nakładanych na twarz kosmetyków maskujących niedoskonałości cery, a także stosowanie  specyfików wysuszających skórę.

Radzę zachować ostrożność i czym prędzej rozpocząć leczenie, a przede wszystkim zmienić dietę – ona naprawdę decyduje o prawie wszystkim!

Bez zbędnych wstępów przystępuję do rzeczy, poniżej aż 7 domowych sposobów na zaskórniki, większość z nich jest banalnie prosta i sprawdzona przeze mnie osobiście (nie byłabym sobą, gdybym nie wypróbowała np. kleju :-)). Domowe sposoby na zaskórniki są banalnie proste w stosowaniu. Sprawdź.

Oto one.

Domowe sposoby na zaskórniki

Sposób 1: zaskórniki weź na klej

Jeśli masz w domu klej, zwykły biurowy lub szkolny, grunt żeby nie był toksyczny i nie przylepiał się do skóry tak wściekle i trwale jak kropelka. Przygotuj go, a następnie: przyłóż do twarzy na chwilę chustkę, ściereczkę lub inną szmatkę nasączoną jak najgorętszą wodą, nałóż klej na miejscach w których masz zaskórniki, poczekaj aż wyschnie, zerwij klejową skorupkę ze skóry, zaskórniki powinny się do niej przylepić i “wyjść” razem z klejem.

Sposób 2: delikatne wyciskanie

Rozgrzej skórę, np. pod prysznicem albo robiąc parówkę, zdezynfekuj ręce, ujmij fragment skóry pomiędzy opuszki palców (nie paznokcie!) i delikatnie ściśnij starając się, żeby nacisk zadziałał na zaskórniki od dołu, jeśli nie są one zbyt głęboko wciśnięte w skórę, powinny bez problemu zostać wyciśnięte.

Sposób 3: szczoteczka do zębów i pasta

Weź nieużywaną wcześniej a przynajmniej porządnie zdezynfekowaną miękką szczoteczkę do zębów, polej ją wodą i wyciśnij na nią trochę pasty, przemyj twarz ciepłą wodą, “wyszczotkuj” newralgiczne, pokryte zaskórnikami miejsca – ten sposób najlepiej sprawdza się na nosie, uważaj jedynie by robić to delikatnie i nie doprowadzić do uszkodzenia skóry.

Sposób 4: metoda cytrynowa

Wymieszaj trochę soku z cytryny z olejkiem migdałowym (o ile go masz) i gliceryną. Przemyj tym twarz. Zaskórniki powinny się trochę rozpuścić, a skóra ulegnie rozjaśnieniu

Sposób 5: metoda miodowa

Jeżeli masz pod ręką miód podgrzej go trochę (jeśli jest skrystalizowany) i posmaruj nim skórę z zaskórnikami. Po wyschnięciu miodu zmyj tę maseczkę będącą jednocześnie zdrowym i delikatnym peelingiem.

Sposób 6: piana z białek

Ubij pianę z jednego białka (ma być sztywna). Nałóż ją równomiernie na twarz. W miejscach, w których masz zaskórniki przyłóż kawałki chusteczki higienicznej lub papieru toaletowego. Poczekaj aż wyschnie, najlepiej ok. pół godziny. Zerwij papierki, a twarz umyj. Zaskórniki powinny przynajmniej w części zniknąć.

Sposób 7: sól z cytryną

Też bardzo prosty: wyciśnij trochę soku z cytryny, wymieszaj go z solą, nałóż na nos, odczekaj kilkanaście minut (do całkowitego wyschnięcia) i zmyj.

Pytanie jest ważne, bo palmę sabałową (palma sabalowa / saw palmetto) znajdziesz w paru przeciwtrądzikowych suplementach. Tymczasem dotarcie do badań nad wpływem palmy na trądzik graniczy z cudem, w związku z czym decydując się na jej użycie większość osób opiera się na pogłoskach, które brzmią obiecująco, ale czy mają coś wspólnego z prawdą?

Szczerze? Ja osobiście poddałam się po pół godzinie i nie trafiłam do samych źródeł, za to przestudiowałam dość wnikliwie kilka anglojęzycznych publikacji cytujących wyniki badań.  Wynika z nich, że palma sabałowa może na trądzik pomagać, ale badania są tak nieliczne, że to działanie wciąż uznawane jest za problematyczne.

Palmę Sabałową znam z innych działań (świetnie robi na włosy, dowiedziono też że pomaga na prostatę). Ale jeśli chodzi o trądzik? Pewności nie mam. Oto co udało mi się wynaleźć (skrót informacji):

Palma sabalowa i jej wpływ na hormony

Badania potwierdzają wpływ Saw Palmetto na hormony i ich pochodne. Jego mechanizm działania jest prosty. Wpływa ono na hormony męskie (androgeny, testosteron) i żeńskie (estrogeny) sprowadzając je do właściwego poziomu – najzdrowszego dla organizmu. Jest więc jakby hormonalnym bioregulatorem  i to na dodatek inteligentnym na tyle, by móc zadziałać tak, jak organizm tego potrzebuje.

Co na to badania? Na pewno potwierdzają działanie palmy sabałowej na testosteron i jego pochodne, trądzik hormonozależny (a który trądzik nie jest zależny od testosteronu?) może więc likwidować. Pozostaje pytanie w jakim stopniu? Niestety w badaniach tego nie stwierdzono. Wynika z nich jednak, że najprawdopodobniej Saw Palmetto lepiej oddziałuje na trądzik u kobiet. U mężczyzn – niekoniecznie.

Działanie przeciwzapalne

Co do jednego nie można mieć wątpliwości – palma sabałowa działa przeciwzapalnie, a skoro jednym z poważniejszych i intensywniejszych objawów trądziku jest stan zapalny – to choćby na polu walki z zapaleniem palma sabałowa powinna się sprawdzić.

Podstawowych, sprawdzonych informacji na temat tego zioła szukaj na WEBMD.

Gdzie kupić palmę sabalową?

W większości sklepów z suplementami, może być także dostępna w aptekach, choć niestety nie wszystkich (w pobliżu mojego domu w żadnej aptece saw palmetto nie ma).

Na pewno znajdziesz ją w sklepach internetowych, osobiście polecam tę Swansona (to wg mnie jeden z lepszych producentów) >>> TU MOŻESZ SPRAWDZIĆ DOSTĘPNOŚĆ I CENY.

Przyszło nam żyć w niemal cudownych czasach. Radzimy sobie z większością problemów, skutecznie leczymy różne choroby, żyjemy przyjemnie i wygodnie, możemy zamówić jedzenie na telefon lub wyjść do restauracji, możemy też, w razie gdy na takim jedzeniu przytyjemy, bez większych problemów (dysponując jedynie odpowiednimi zasobami gotówki) wyszczuplić się zabiegowo i skorygować w ten sam sposób różne inne dolegliwości, a gdy przychodzi co do czego – sięgamy po brokuł na trądzik.

Bo co z naszego całego zaawansowania technologicznego, skoro nie możemy sobie poradzić ze zwykłym trądzikiem.

Co gorsza dopadają nas inne, pozornie błahe dolegliwości, które utrzymując się rujnują nasz komfort psychiczny. I cywilizacja oraz wszelkie jej zdobycze nie są w stanie nam w tym pomóc.

Źródło problemu

Problem tkwi gdzieś w nas, w zmianach jakie wprowadziliśmy w naszym życiu. Medycyna coraz częściej skłania się ku przekonaniu, że fakt, iż odżywiamy się w sposób mający coraz mniej wspólnego z naturalnością (a co za tym idzie z zaspokajaniem rzeczywistych potrzeb naszych organizmów) wpływa na to, że chorujemy i borykamy się z dolegliwościami, które powinny utrzymywać się jedynie czasowo. Ba! Nie powinny nawet wtedy osiągać takich rozmiarów jak osiągają je w dzisiejszych czasach.

Trądzik jest jedną z takich dolegliwości (inne to drożdżyca czy łuszczyca – co prawda łuszczyca uwarunkowana jest genetycznie niemniej jednak zaostrza się pod wpływem czynników cywilizacyjnych). Niegdyś, właściwy jedynie osobom młodym, dzisiaj często utrzymuje się przez całe życie. Dlaczego? Bo źle jemy i źle żyjemy.

Trądzik a gospodarka hormonalna

Szczególną rolę w powstawaniu i tak długotrwałym utrzymywaniu się trądziku odgrywają hormony. Z bakteriami możemy sobie przecież poradzić, a z hormonami bywa różnie. Często nawet nie wiemy, że mamy rozchwianą gospodarkę hormonalną, bo przecież normalnie funkcjonujemy, tylko ten trądzik…

Na zaburzenia gospodarki hormonalnej cierpi aż 80% społeczeństwa. Na ten stan rzeczy powinniśmy ogłosić alarm, ale tak nie robimy, bo ucierpiałby na tym przemysł farmaceutyczny. W końcu jakoś regulować hormony musimy. Skąd te zaburzenia? Z pokutującego przez wiele lat przeświadczenia, iż białka i tłuszcze są głównymi sprawcami naszych cywilizacyjnych chorób. Nasza dieta jest zbyt uboga w białka i w tłuszcze nienasycone, ale trend powoli się zmienia. Już zauważamy złe skutki faszerowania się margarynami. Może w końcu wrócimy do bardziej naturalnych pokarmów. Białek i tłuszczy z dużą ilością węglowodanów (i innych cennych substancji) zawartych w warzywach.

Warzywa, w tym brokuł na trądzik

Szczególnym warzywem radzącym sobie z trądzikiem wręcz idealnie są brokuły. Okazuje się, iż są one doskonałym równoważnikiem w diecie obfitującej w białka. Brokuły są odkwaszaczem, a poza tym poprawiają libido i regulują poziom hormonów w organizmie. Działając w ten sposób przyczyniają się też do zredukowania trądziku. Nie są tak niebezpieczne jak np. retinoidy, choć wymagają znacznie dłuższego czasu by zadziałać. Jednorazowe zjedzenie brokułów nie wystarczy.

Jak działa brokuł na trądzik?

Najprawdopodobniej jest to możliwe dzięki zawartości substancji o nazwie DIM (skrót). Substancja ta wspomaga metabolizm estrogenów, które znajdują się w każdym organizmie (u kobiet w większych u mężczyzn w niewielkich ilościach).

Współcześnie to głównie estrogeny przyczyniają się do zachwiania gospodarki hormonalnej. Faszerowane jest nimi wszystko (wszechobecna soja!), przenikają też do pokarmów z plastikowych opakowań. Jako że nie sposób w pełni się przed nimi zabezpieczyć chrońmy się ustawiając tarczę ochronną z brokułów. W ślad za nimi niech pójdzie reszta warzyw. Nie zapominajcie też o białku i tłuszczach, za to spokojnie możecie zrezygnować ze słodyczy.

Zestaw Acnezine sprezentowałam bratankowi, który od ponad pół roku usiłuje pozbyć się pryszczy na twarzy i plecach. Jest tzn. był naprawdę mocno “obsypany” zaskórnikami , grudkami i krostami.

We wrześniu, z okazji urodzin, dostał ode mnie Acnezine w prezencie. Używał regularnie przez dwa miesiące (zresztą wciąż jeszcze używa), a jego twarz i plecy wyglądają coraz lepiej. Na buzi zostało trochę zaskórników, na plecach kilka krost.

W porównaniu z tym, co na skórze Bartka działo się wcześniej – nawet nie ma o czym mówić. Poprawa jest rewelacyjna.

Czy polecam Acnezine? I tak i nie, bo:

Ogólne informacje

Acnezine to preparat skomponowany z naturalnych składników. Pomaga on rozprawić się z niechcianymi pryszczami. Acnezine to właściwie zestaw kosmetyków, które umożliwiają walkę z trądzikiem, zarówno od strony zewnętrznej, jak i wewnętrznej. W skład zestawu wchodzi krem nawilżający oraz suplement diety bogaty w witaminy i inne składniki niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zarówno krem, jak i kapsułki zawierają składniki pochodzenia naturalnego.

Krem stworzono jednak na bazie nadtlenku benzoilu, przez co może przesuszać skórę. Tu uwaga – należy używać go rozsądnie i w najmniejszej możliwej ilości. Bartek stosował go początkowo codziennie, potem co drugi dzień, w końcu doszedł jedynie do dwóch aplikacji w tygodniu.

Kapsułki Acnezine

W kapsułkach Acnezine zawarto szereg substancji, mających właściwości antyoksydacyjne. Takie działanie ma między innymi witamina E zawarta w tym produkcie. Zwalcza one wolne rodniki. Ponadto odpowiada częściowo za dostarczenie składników odżywczych komórkom. Ważnym składnikiem kapsułek jest ostatnio bardzo popularny kwas hialuronowy. Zawarty jest on większości ekskluzywnych preparatów farmaceutycznych. Jego główne zadanie polega na wiązaniu wody i utrzymywaniu tkanek w odpowiednim stanie nawodnienia.

Kapsułki mają działanie ochronne – chronią przed wysuszającym działaniem kremu.

Krem Acnezine

Krem to krem nawilżający, który bezpośrednio działa na trądzik. Nadtlenek benzoilu o stężeniu 5 procent występuje tu jako substancja czynna. Do właściwości nadtlenku benzoilu należy przede wszystkim silne działanie utleniające, dzięki czemu likwidowane jest beztlenowe środowisko, sprzyjające bakteriom beztlenowym. Dzięki temu nadtlenek benzoilu przyczynia się do redukcji namnażania się tych drobnoustrojów, wywołujących stany zapalne. Ponadto w skład kremu  wchodzą wyciągi z różnych roślin, między innymi: zielonej herbaty, nagietka lekarskiego, rumianku, aloesu.

Dodatki wzmacniają działanie przeciwtrądzikowe, a jednocześnie chronią przed wpływem nadtlenku.

Summa summarum: warto Acnezine stosować, ale ostrożnie, szczególnie krem. Kapsułki są bezpieczne i wspaniale dbają o skórę.

Czytaj też o Nonacne – nowoczesnych tabletkach na trądzik.

Ach, gdyby można było pokonać trądzik  – marzą miliony nastolatków na całym świecie (rzesza nastoletnich dzieci moich znajomych również) zastanawiając się, dlaczego matka natura postanowiła tak uprzykrzyć im lata młodości i ozdobiła ich twarze wągrami i pryszczami. Osoby te nie wiedzą, że matka natura dysponuje czymś takim jak bratek. Podobnie jak obdarowuje nas trądzikiem – natura pomoże się z nim uporać.

Poznaj bratek – skuteczne remedium na trądzik, jakie rośnie na naszych łąkach i w ogrodach.

Bratek, czyli fiołek trójbarwny to roślina niepozorna i bardzo popularna, a przez to niedoceniana. Mało kto wie, że bratek ma bardzo wiele właściwości leczniczych i upiększających. O tym, że fiołek trójbarwny jest skuteczny w zwalczaniu trądziku może świadczyć choćby fakt, że wyciąg z tej rośliny wykorzystują renomowane firmy kosmetyczne w swoich preparatach na pryszcze.

Jakie jest działanie fiołka trójbarwnego vel bratka polnego?

W medycynie ludowej bratek był uznawany za znakomity środek niemal na wszystkie dolegliwości. Mawiano, że pozwala oczyścić krew. Dziś nie używamy już tego określenia, ale było w tym dużo intuicyjnie wyczuwanej prawdy.

Otóż bratek ma przede wszystkim działanie detoksykujące co oznacza, że ułatwia wydalanie z organizmu toksyn. Pozytywnie wpływa też na układ krążenia i poprawia krzepliwość krwi. Fiołek trójbarwny ma tez lekkie działanie pobudzające pocenie co też wiąże się z detoksykacją organizmu. Napar z bratka ma też właściwości przeciwbakteryjne i jest bogaty w przeciwutleniacze. Fiołek trójbarwny stosuje się na przykład w leczeniu chorób nerek i układu moczowego. Jest też uważany za dobry dodatek kuracji leczącej drogi oddechowe, bo ułatwia nawilżenie śluzówki i odkrztuszanie. A jak ma sie bratek do zwalczania trądziku? Tutaj najistotniejsze jest jego działanie antybakteryjne, bo trądzik jest efektem działania bakterii. Bardzo często też pryszcze to efekt poważnego zanieczyszczenia organizmu, więc bratek, ktory ułatwia pozbycie się toksyn i oczyszczenie organizmu jest skutecznym środkiem na trądzik.

Napar z bratka na trądzik

Napar z bratka możesz robić korzystając z ziołowego suszu, ale znacznie szybciej przyrządzisz go z ekspresowej herbatki, jaką kupisz a aptece lub sklepie ze zdrową żywnością. Jesli chcesz pozbyć się trądziku, musisz pić dwie filiżanki takiego naparu dziennie. Warto wiedzieć, że na początku objawy trądziku mogą się nawet nasilić. dlaczego tak się dzieje? Wspomnieliśmy wcześniej, że bratek ma działanie ułatwiające usuwanie toksyn z organizmu. Otóż gdy procesy detoksykacji nasilają się, toksyny są usuwane nie tylko przez na przykład pot, ale także przez pory skóry. to dlatego kuracja naparem z fiołka trójbarwnego powoduje nieraz na początki istną eksplozję pryszczy, jednak już po około sześciu tygodniach regularnego stosowania cera oczyszcza się, jest gładka, a trądzik jest wyraźnie zmniejszony.

Wywar z bratka jako kosmetyk

Napar z fiołka trójbarwnego możesz stosować nie tylko do picia, ale tez do pielęgnacji cery trądzikowej. To znakomity, naturalny płyn do przemywania skóry objętej trądzikiem, możesz nim zastąpić tonik lub mleczko. Jesli masz duży problem z trądzikiem i wągrami, raz w tygodniu możesz wykonać tak zwaną parówkę. Na dnie średniej wielkości szklanej miski połóż kilka torebek herbatki z bratka, zalej je gorącą woda. Nachyl się nad naczyniem i nakryj głowę ręcznikiem. Gorąca para wodna rozgrzeje skórę i sprawi, że pory otworzą się. Dzięki wywarowi z bratka para będzie miała właściwości antybakteryjne. Po piętnastu minutach możesz delikatnie nacisnąć rozpulchnioną skore, by przyspieszyć jej oczyszczanie się z nagromadzonego sebum, nie może to mieć jednak formy typowego, brutalnego wyciskania pryszczy.

Parówka jest dobrym domowym sposobem oczyszczania cery trądzikowej, ale nie mogą jej stosować osoby, które mają problem z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami na twarzy i tak zwanymi pajączkami.

Zainteresowałam się nim w związku z problemami bratanków. Skinoren jest jednym z często polecanych mazideł przeciwtrądzikowych, ale czy faktycznie pomaga?

Substancją czynną Skinorenu jest kwas azelainowy, którego skuteczność potwierdzają liczne badania naukowe. Skinoren jest także dostępny pod postacią żelu, który zawiera mniejszą dawkę aktywnego składnika.

Jak działa Skinoren?

Działanie kwasu azelainowego jest wielokierunkowe. Przede wszystkim hamuje on rozwój bakterii Propionibacterium acnes, które odpowiedzialne są za powstawanie pryszczy. Dodatkowo zmniejsza nadmierne rogowacenie naskórka i ilość kwasów tłuszczowych na powierzchni skóry. W efekcie zmniejsza się liczba zaskórników, które są zmorą osób z tłustą i mieszaną cerą. Dzięki takiemu działaniu, lek jest wyjątkowo skuteczny i już po dwóch miesiącach regularnego stosowania zapewnia widoczną poprawę, ale wyłącznie w przypadku trądziku o średnim lub słabym nasileniu.

Jak należy stosować Skinoren?

Zanim rozpoczniemy kurację, warto zapoznać się z informacjami, zawartymi w ulotce. Samo stosowanie kremu jest bardzo łatwe, ponieważ wystarczy dwa razy dziennie nałożyć go cienką warstwą na czystą skórę i delikatnie wklepać. Wcześniej najlepiej umyć twarz czystą wodą lub dowolnym kosmetykiem do skóry trądzikowej. Minimalny czas leczenia, to 4 tygodnie, ale najlepsze efekty można uzyskać dopiero po kilku miesiącach. Krem pozwala także na usunięcie niektórych przebarwień. Po każdej aplikacji trzeba dokładnie umyć ręce.

Czy Skinoren ma skutki uboczne?

Mogą się one pojawić zwłaszcza w początkowym okresie leczenia. Najczęściej jest to uczucie pieczenia lub parzenia. Rzadziej pojawia się świąd, rumień, suchość i łuszczenie skóry. Do najrzadziej występujących skutków ubocznych należy zapalenie lub odbarwienie skóry. W momencie, gdy któryś z tych objawów nasili się, należy przerwać leczenie na kilka dni albo stosować preparat tylko raz dziennie.

Czym różni się krem od żelu?

Krem Skinoren jest przeznaczony dla osób ze skórą normalną i suchą. Składa się on w 50% z wody i w 15% z lipidów. Jest on stosowany nie tylko w leczeniu trądziku, ale także przebarwień, ponieważ hamuje nieprawidłową aktywność melanocytów.

Żel Skinoren dobrze sprawdza się w leczeniu trądziku u osób ze skórą przetłuszczającą się. Jego skład jest nieco inny niż kremu, ponieważ zawiera 70% wody i 3% lipidów.

Czy Skinoren działa?

Jak każdy lek, tak i ten nie u każdego daje takie same efekty. U niektórych poprawę stanu cery widać już po tygodniu, a u innych dopiero po 3 miesiącach. Wiele zależy do tego, w jakim stopniu skóra jest zanieczyszczona. Nawet po uzyskaniu poprawy, warto raz na jakiś czas powtórzyć terapię, oczywiście w zależności od potrzeb.

Gdzie kupić i ile kosztuje Skinoren?

Zarówno krem, jak i żel można dostać w wielu aptekach, między innymi:

• www.doz.pl,
• www.aptekagemini.pl,
• www.aleleki.pl,
• www.cefarm24.pl.

Jeśli chodzi o Skinoren ceny, to są dość zróżnicowane. W przypadku kremu kwoty wahają się od 35zł do 43zł, natomiast w żel kosztuje od 35zł do 44zł.