Mogą okazać się niezbędne, choć tak naprawdę za naszą zdolność do koncentracji odpowiada przede wszystkim nasza dieta. Kolejne są ruch, ćwiczenia na koncentrację, a dopiero na samym końcu tabletki na pamięć i koncentrację.
Szczerze? Ja mimo wszystko ich używam, czasami. Gdy czuję, że forma psychiczna siada niezależnie od formy fizycznej (bo regularnie ćwiczę i dbam o to, żeby się zdrowo odżywiać), pomagam sobie, ostatnio magnezem, czasem biorę żeń-szeń, a czasem coś z miłorzębem japońskim. Zdarza mi się to raz / dwa razy w roku.
Z tego co wiem tabletek na koncentrację jakoś szczególnie nie nadużywamy, sięgając po nie traktujemy je jak suplementy. I dopóki jedynie posiłkujemy się nimi nie ma w tym nic złego, pod warunkiem że nie zapominamy o diecie, bo nasza sprawność intelektualna zależy przede wszystkim od pożywienia.
Składniki pokarmowe, które poprawiają pamięć i koncentrację
Składniki te to na przykład witaminy, nie pozbawione są ich również tabletki na koncentrację, ale po co sięgać po tabletki, skoro:
Witamina A, oraz witaminy E i C zawarte są w warzywach i owocach, w oliwie z oliwek, nasionach i orzechach. Witaminy te są ochroną dla tzw. osłony mielinowej, która z kolei jest ochronną otoczką dla komórek nerwowych. Osłona ta chroni neurony przed wolnymi rodnikami (podobnie jak robią to same witaminy), dzięki niej nasze neurony funkcjonują lepiej i sprawniej, a nam łatwiej o koncentrację.
Witaminy z grupy B są właściwie dobre na wszystko. Dla naszego układu nerwowego najważniejsze z nich są B6 czyli pirydoksyna, B3 czyli niacyna, cholina oraz inozytol. Aby ich sobie dostarczyć w odpowiedniej ilości zjadajmy orzechy, ryby, migdały, grzyby i… drożdże (na przykład drożdże piwne).
Dwie ostatnie substancje tj. cholina i inozytol są składnikami lecytyny, której ogromny wpływ na koncentrację i pamięć już dawno został udowodniony. Nawiasem mówiąc lecytynę zawierają również tabletki na koncentrację.
Bardzo ważną witaminą jest też B12 inna nazwa kobalamina) – jej obecność poprawia nasze zdolności intelektualne (również koncentrację. Kobalaminę znajdziemy w makrelach, sardynkach i żółtku jajek .
Kwas foliowy, który znajdziemy w warzywach takich jak sałata, szparagi, brokuły czy szpinak jest niezbędny w produkcji serotoniny i noradrenaliny. Substancje te stymulują nasz układ nerwowy. Jak wynika z badań noradrenalina odpowiada za naszą dzienną aktywność, serotonina natomiast uspokaja. Niedobór jednej prowadzi do otępienia i ospałości, niedobór drugiej wywołuje nerwowość i nadpobudliwość. W takich warunkach raczej trudno o koncentrację.
Oprócz witamin naszą koncentrację poprawiają kwasy tłuszczowe omega3, makro- i mikroelementy i substancje biogenne czyli stymulujące nasze procesy życiowe. Nie może nam też zabraknąć budulca (czyli białek), energii (czyli węglowodanów) i tłuszczy, w których rozpuszczają się niektóre witaminy.
Jednym słowem na koncentrację – zdrowa dieta.
Jednak nie zawsze jesteśmy w stanie odpowiednio zbilansować pokarmy, poza tym w sytuacjach wymagających od nas wyjątkowej koncentracji często jesteśmy narażeni również na stres, usiłujemy pobudzać się kawą bądź używkami – zyskując jedynie złudną poprawę. W efekcie tak czy inaczej w wielu sytuacjach jesteśmy praktycznie skazani na tabletki na koncentrację.
Jakie tabletki na pamięć / koncentrację wybrać?
Najlepiej na bazie miłorzębu japońskiego, żeń-szenia i lecytyny.
Miłorząb japoński
Stosowany jest od wielu setek lat w medycynie chińskiej. Zawiera bardzo dużą ilość przeciwutleniaczy, flrawonoidy i terpentyny. Doskonale odżywia i ochrania nasze komórki nerwowe, a jego zbawienne działanie najlepiej zaobserwować u osób starszych. Co ciekawe miłorząb japoński stymuluje przepływ krwi w naczyniach tętniczych, co też poprawia przebieg procesów związanych z koncentracją i zapamiętywaniem. Tabletki na koncentrację z miłorzębem japońskim dostępne są bez recepty w aptekach, a nawet niektórych sklepach ze zdrową żywnością.
Tabletki na pamięć z żeń-szeniem
W tradycji wschodu korzeń żeń-szenia ma właściwości niemal magiczne. Dziś nauka potwierdza jego lecznicze właściwości. Tabletki na koncentrację z zawartością żeń-szenia doskonale wpłyną na cały nasz organizm. Korzeń ten to przede wszystkim skarbnica aminokwasów i mikroelementów, dzięki którym poprawimy nie tylko pamięć i koncentrację, ale i generalnie naszą witalność. Żeń -szeń jest też doskonałym przeciwutleniaczem i poleca się go w profilaktyce nowotworowej.
Lecytyna
To kolejny niemal cudowny środek na wszystko. Dlaczego lecytyna jest tak doskonała? Dlatego, że też zawiera przeciwutleniacze, nienasycone kwasy tłuszczowe i witaminy B ogromnie ważne dla naszych komórek nerwowych. Lecytyna jest jedną z najlepszych substancji na koncentrację i to właściwie w każdym wieku. Tabletki na koncentrację zawierają zazwyczaj lecytynę sojową ( i tu jest problem, bo soi to ja się boję).
Podobnie jak wymienione już żeń szeń i miłorząb japoński lecytyna ma znacznie szersze spektrum działania. Wykorzystuje się ją w kuracjach odchudzających, w walce z problemami skórnymi, w charakterze substancji ochronnej dla naszych narządów wewnętrznych. To substancja niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
Oprócz tabletek dobrze jest też stosować ćwiczenia na koncentrację. Mózg należy trenować, takim treningiem mogą być zabawy umysłowe a nawet medytacja, a niezależnie od tego czy będziemy ćwiczyć, czy wybierzemy tabletki na pamięć nie zapominajmy o zweryfikowaniu i przemodelowaniu naszej diety.
Czasem kiedy pojawiają się problemy z koncentracją i sprawnością intelektualną chodzi po prostuo obniżony nastrój, na poprawę nastroju polecam tryptofan (zawierają go czerwone mięsa, a z produktów roślinnych banany), albo 5htp (prekursor serotoniny, to w nie zmienia się tryptofan zawarty np. w zjadanych mięsach) dostępny jedynie w suplementach i magnez, którym się ostatnio zachwyciłam, ale o tym napiszę w którymś z kolejnych postów.