Ciąża i okres karmienia zmieniają wygląd biustu. Początkowo staje się on coraz większy, bardziej krągły i jędrny, by po pewnym czasie, po zaprzestaniu karmienia zdecydowanie zmienić kształt na mniej korzystny z punktu widzenia naszego wyglądu. Czy da się zachować jędrny biust po ciąży?
Natura z jednej strony sprzyja nam więc, z drugiej wyrządza pewne szkody, chociaż zjawisko lekkiej deformacji biustu po ciąży trudno uznać za szkodę sensu stricto, jest ono bowiem zjawiskiem w pełni naturalnym. Jedynie my postrzegamy je jako wyjątkowo niekorzystne, a to z uwagi na fakt, iż media lansują dziś nienaganne dziewczęce sylwetki.
Dziewczęcymi smukłymi figurami chwalą się gwiazdy i celebrytki eksponując nieskazitelne ciała niemal tuż po urodzeniu dzieci, a przeciętne kobiety chcąc być na czasie załamują ręce, bo utrzymanie takiej figury jest niemożliwe bez ingerencji chirurga. Okres regeneracji i czas powrotu do figury sprzed ciąży zależy niestety od naszego wieku. Im jesteśmy młodsze, tym szybciej wracamy do nieskazitelnej sylwetki, ciąże po trzydziestce takim powrotom nie sprzyjają, niestety.
Czy warto więc naśladować gwiazdy? Niekoniecznie, warto przyjąć do wiadomości fakt, iż po ciąży i po karmieniu biust się zmienia. Niekorzystne zmiany można jednak zniwelować – wymaga to pewnej ilości czasu i sporych nakładów pracy.
Jedno jest pewne – drastyczne skracanie okresu karmienia wcale nie wychodzi piersiom na dobre. Poza tym zabiegi z zakresu plastyki piersi też nie zawsze są jedynym ratunkiem. Biust po karmieniu możemy poprawić w sposób naturalny. Oto co należy robić:
Biust po karmieniu a okres karmienia
Okres karmienia nie wpływa na wygląd biustu. Wpływa nań pielęgnacja. Skracając okres karmienia do kilku miesięcy (większość kobiet w trosce o wygląd biustu tak właśnie robi) działamy w pewnym sensie przeciwko naturze, która okres laktacji zaplanowała na aż dwa lata. Często laktacja (w pewnym stopniu) tak długo się utrzymuje pomimo zaprzestania karmienia piersią. Musimy pamiętać, że mleko matki jest dla dziecka najzdrowszym pokarmem, a i pozbywanie się pokarmu dobrze robi piersiom. Uśpienie gruczołów mlecznych i dezaktywacja produkcji mleka wymaga niestety sporo czasu i z tym faktem musimy się pogodzić. Nie działajmy na siłę wbrew naturze, bo tym co osłabia piersi nie jest samo karmienie a osłabienie skóry i więzadeł podtrzymujących piersi (oraz zwiotczenie mięśni) do których dochodzi najczęściej wskutek noszenia nieodpowiednio dobranych biustonoszy, braku ćwiczeń i pewnych zaniedbań czy raczej niedopatrzeń pielęgnacyjnych.
Dobrze dobrany biustonosz
W trakcie karmienia i po karmieniu noszenie dobrego biustonosza jest jednym z podstawowych działań korygujących i zapobiegawczych. Piersi stają się obwisłe pod wpływem osłabienia skóry, mięśni i więzadeł. Zjawisku temu zapobiegniemy podtrzymując je dobrze dobranym biustonoszem. Dobrze dobrany biustonosz powinien być idealnie dopasowany do kształtu i wielkości piersi. Niedopuszczalne jest noszenie staników zbyt ciasnych czy biustonoszy typu push up które wręcz mogą wywoływać bolesność piersi. W dobrze dobranym biustonoszu biust ma pełen komfort i pełną swobodę. Zwróćmy więc uwagę na krój miseczki, to czy stanik wzmocniony jest taśmami przy dekolcie i czy ma odpowiednio szerokie ramiączka.
Wbrew pozorom noszenie biustonosza wcale piersi nie rozleniwia, zwróćcie uwagę na zjawisko afrykańskiego biustu (bardzo obwisłe piersi), to efekt nienoszenia biustonosza.
Kosmetyki, masaże, ćwiczenia czyli codzienna pielęgnacja biustu po karmieniu
Niezależnie od tego czy jeszcze karmimy czy już nie, czy byłyśmy w ciąży czy ją planujemy czy na razie w ogóle o tym nie myślimy o kształt, jędrność i wygląd biustu warto zadbać na co dzień, a codzienna pielęgnacja oznacza stosowanie masaży, kosmetyków ujędrniających biust (niekoniecznie bardzo profesjonalnych czasami wystarczy masaż z użyciem delikatnej oliwki) i ćwiczenia wzmacniające mięśnie podtrzymujące biust.
Dzięki wszystkim tym zabiegom sprawimy, że biust będzie jędrny i krągły przez długie lata i nawet karmienie niewiele zmieni jego kształt i wygląd.
Spośród wszystkich ćwiczeń na ujędrnienie biustu najbardziej warto polecić pływanie, które doskonale kształtuje i wzmacnia mięśnie, a przy okazji jest też doskonałym masażem. W ramach codziennych czynności pielęgnacyjnych pod prysznicem możemy zafundować sobie masaż – naprzemienny masaż ciepłą i zimną wodą poprawi ukrwienie tkanek i poprawi kondycję skóry – skłoni ja też do obkurczenia się dzięki czemu biust po karmieniu szybciej odzyska ładny wygląd i dobrą formę.
Plastyka biustu
Plastyka biustu z zastosowaniem zabiegów chirurgii estetycznej jest ostatecznością i nie warto sięgać po tak drastyczne (z punktu widzenia organizmu) rozwiązania od razu. Na pewno nie warto decydować się na plastykę jeśli planujemy kolejne ciąże, bo każda ciąża i każdy kolejny okres laktacji ponownie wpłynie na wygląd biustu. Jeśli więc nie planujesz kolejnego dziecka możesz skorzystać z dobrodziejstw zabiegów estetycznych. Plastyka polegająca na usunięciu nadmiaru skóry i wymodelowaniu biustu kosztuje kilka tysięcy złotych (8-10tys.). Nieco tańsze jest tzw. zagęszczanie włókien kolagenowych. Za ten zabieg zapłacisz około 3 tys. złotych.
Pamiętaj, że kluczem do dobrego wyglądu jest jednak to, jak traktujesz swoje ciało na co dzień. Postaw na biustonosze, dobre kosmetyki do pielęgnacji biustu, masaże i ćwiczenia, a wdzięczne ciało zrewanżuje ci się doskonałym wyglądem.