Raz na jakiś czas każdy organizm zasługuje na to, by uwolnić go od substancji toksycznych. Dzięki temu będzie znacznie lepiej funkcjonował. Dla mnie samooczyszczanie organizmu kojarzy się ze sprzątaniem mieszkania. Gdy w pokojach zalega wiele niepotrzebnych rzeczy, w końcu pokój staje się mało funkcjonalny. Dlatego raz na jakiś czas decyduję się na oczyszczanie organizmu. To znaczy nie sięgam po żadne tam wynalazki, typu plastry oczyszczające. Nigdy ich nie stosowałam, ale jakoś nie wydaje mi się, by to miało jakikolwiek sens.
Skupiam się raczej na całkowicie naturalnych metodach, a jeśli już trzeba – wspomagać się wyłącznie rekomendowanymi suplementami diety.
Zmiana menu to podstawa
Chcąc wspomóc proces samooczyszczania organizmu, trzeba rozpocząć przede wszystkim od zmiany swoich dotychczasowych nawyków żywieniowych. Dobrze, jeśli wytrwamy w nich jak najdłuższy okres, a jeszcze lepiej byłoby, gdybyśmy wprowadzili takie zmiany na zawsze. Nie są to jakieś mocno drastyczne modyfikacje, dlatego – jestem właściwie tego pewna – że większości uda się je wcielić w życie.
Podstawą są oczywiście produkty pełnoziarniste. Mówi się o nich wiele i za każdym razem, gdy tylko chodzi o zdrowe odżywianie. I coś w nich jest, ponieważ one faktycznie wspomagają pracę układu pokarmowego, także ze względu na obecność błonnika. W diecie powinny zatem znaleźć się grube kasze, makaron pełnoziarnisty, ryż pełnoziarnisty, ciemne pieczywo.
Kawa i czarna herbata nie są wskazane. Lepiej zastąpić je zieloną herbatą (może to być smakowa zielona herbata). A alkoholu najlepiej w ogóle zapomnieć – w okresie oczyszczania organizmu, a potem – pić tylko w ograniczonych ilościach i tylko sporadycznie.
Akcja – wspomaganie pracy nerek
Toksyczne substancje wydalane są z organizmu również z moczem. Dlatego też istotne znaczenie ma wspomaganie pracy nerek – narządów, które odpowiadają za produkcję moczu jako efekt filtracji krwi.
Istotne znaczenie ma więc wypijanie sporej ilości płynów (najlepiej wody, aczkolwiek soki ze świeżo wyciskanych owoców i warzyw są także polecane). Nie jest natomiast wskazane spożywanie sporej ilości białka, dlatego osoby stosujące dietę Dukana powinny mieć się na baczności.
Seans w saunie?
Samooczyszczanie organizmu można wspomóc poprzez … seans w saunie. Jest to teoria, z którą dość często się spotykam. Ale czy faktycznie poprzez wypocenie się można osiągnąć zamierzony efekt – wymieść wszystkie toksyny z organizmu?
Znam wiele osób, które decydują się na taki krok, uważając że jest to najlepsza metoda na pozbycie się szkodliwych substancji. Chodzą regularnie do sauny, chcąc się wypocić. Teoretycznie nie ma nic w tym złego, ponieważ w ten sposób pozbędziemy się nadmiaru wody z organizmu i wspomożemy pracę układu krążenia (na skutek wysokiej temperatury dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, efektem czego jest dotlenienie organizmu).
Trzeba jednak pamiętać, że sauna nie da jednak pełnego efektu oczyszczającego.
Odpowiedź jest prosta – za usuwanie substancji toksycznych odpowiedzialne są przede wszystkim nerki oraz wątroba. Jakoś wątpię, żeby stamtąd toksyny można było wymieść wraz z potem… Dlatego odpowiednia kuracja oczyszczająca – polegająca przede wszystkim na zmianie sposobu odżywiania jest tutaj najważniejsza.