Niewielkie krwawienia, nadwrażliwość są sygnałami od naszych dziąseł i zębów, że dzieje się coś niedobrego. Niektórzy lekceważą je, ponieważ nie są one zbyt dokuczliwe. I taki błąd popełnia tysiące ludzi, pozwalając tym samym, by parodontoza rozwinęła się na dobre. A przecież wystarczy w porę właściwie zareagować. Jak skutecznie zwalczać paradontozę i jak jej zapobiec?
Paradontoza – Twój problem?
Zazwyczaj zaczyna się od kilku kropel krwi na szczoteczce do mycia zębów. Możemy nawet wówczas pomyśleć, że zbyt mocno ją docisnęliśmy. Natomiast, gdy krwawienie pojawia się powtórnie, zaczynamy nieco delikatniej szczotkować zęby. I w ten sposób nieświadomie wpadamy w sidła paradontozy. Myjemy znacznie delikatniej zęby, a to znaczy mniej dokładniej. Wówczas na naszych zębach pozostaje osad, który jest pożywką dla różnych bakterii. I wtedy zaczynają się problemy z dziąsłami.
Parodontoza jest chorobą dziąseł, na którą cierpią coraz młodsze osoby. Statystyki pokazują, że na choroby przyzębia (w tym na parodontozę) cierpią już osoby w wieku dwudziestu lat oraz trzydziestu lat. Ale znacznie częściej chorują mężczyźni niż kobiety.
Parodontoza jest chorobą dość często lekceważoną. Zaczyna się niepozornie, a jej skutki mogą być naprawdę bolesne. Dlatego warto wiedzieć czy nie mamy jej objawów. Jeśli je zaobserwujemy, musimy natychmiast zacząć działać.
Pierwszy etap parodontozy to stany zapalne dziąseł. To zakażenie powoduje płytka nazębna – miękki osad, składający się z bakterii zawartych w ślinie. Już po szczotkowaniu zębów bakterie ponownie odkładają się i powstaje nowa płytka nazębna. I nieczyszczona płytka , powoduje powstanie kamienia nazębnego. Początkowo jest on niewidoczny. Zęby stają się bardziej wrażliwe, a podczas jedzenia odczuwamy ucisk. Wraz z pogłębieniem się zakażenia, dziąsła stają się zaczerwienione, a krwawienie towarzyszy każdemu myciu zębów. Odczuwane są także inne objawy: niesmak w ustach, czy brzydko pachnący oddech.
W drugim etapie paradontoza zaczyna zagłębiać się w przestrzeń między zębem a dziąsłem. Jest to tak zwane zapalenie przyzębia. Jeśli mamy wrażenie, że nasze zęby wydłużyły się, to poważny sygnał ostrzegawczy. Pod naporem kamienia dziąsła zaczynają się obniżać. Nagle wokół zębów pojawiają się szpary. W przestrzeniach między zębami a dziąsłem powstają kieszonki, w których gromadzi się jedzenie. Zęby tracą oparcie i zaczynają się chwiać.
Trzeci etap paradontozy to przesuwanie kamienia nazębnego do korzenia zęba. Skutkiem takiego stanu rzeczy są wypadające zęby. Konsekwencje zaawansowanej parodontozy są poważne i dlatego należy wcześniej podjąć leczenie, by nie stracić zębów.
Domowe sposoby – dowiedz się jak skutecznie zwalczać paradontozę
Przede wszystkim należy unikać napojów w postaci słodkiej herbaty, kawy z mlekiem, czy soków. Bowiem są one doskonałą pożywką dla rozwoju bakterii.
Ważne jest także stosowanie delikatnych masaży dziąseł. Możemy je wykonywać w warunkach domowych. Wystarczy do tego celu silikonowa szczoteczka dla niemowląt nakładana na palec. Masujmy dziąsła delikatnie, naciągając je na zęby. Taki masaż powinien trwać około minuty. Dzięki niemu poprawi się ukrwienie dziąseł, co sprzyja zmniejszeniu się kieszonek przydziąsłowych.
Dobrym sposobem na przeciwdziałanie paradontozie jest wykorzystanie dobroczynnych solanek. Możemy skorzystać z oferty uzdrowisk, które proponują solankowe kąpiele dziąseł. Woda zdrojowa pod ciśnieniem masuje dziąsła.
Możemy także zastosować kąpiele dziąseł. Do nich wykorzystuje się ziołowe napary w temperaturze 38 – 42oC. Płukanie jamy ustnej powinno trwać co najmniej pięć minut, a taki zabieg trzeba powtórzyć trzy razy dziennie przez okres jednego miesiąca. Można sporządzić na przykład napar z jeżówki i kwitu lipy (po łyżeczce każdego ziela), jak również napar z szałwii i mięty pieprzowej ( po łyżeczce ziela).
Leczenie profesjonalne
Domowe sposoby dobrze sprawdzają się przy zapobieganiu paradontozie. Kiedy jednak choroba zaatakuje, konieczna jest pomoc specjalisty. W początkowej fazie wystarcza samo oczyszczenie z kamienia, a potem regularne i dokładne mycie zębów. Gdy zapalenia dziąseł jest bardziej zaawansowane, dentysta może zlecić zastosowanie płukania ust płynami przyspieszającymi gojenie się ran. Natomiast gdy doszło już do powstania kieszonek, wówczas należy zastosować specjalistyczne metody leczenia. Do nich zaliczamy biostymulację, kiretaż zamknięty, kiretaż otwarty, bądź odbudowę tkanek zęba.
Biostymulacja polega na naświetleniu dziąseł wiązką światła laserowego. Po kilku seriach stan dziąseł znacznie poprawia się. Natomiast kiretaż zamknięty polega na oczyszczeni kieszonki, która utworzyła się między zębem a dziąsłem. Wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym. Kiretaż otwarty jest chirurgicznym zabiegiem, który polega na odsłonięciu dziąsła i oczyszczeniu korzenia zęba oraz otaczającej go kości. Dentysta może także próbować odbudować tkanki zębowe. Nacinane jest dziąsło i zostaje oczyszczony korzeń. Nakładany jest też preparat regenerujący tkanki.