Każde z tych pojęć oznacza coś innego. Jeśli zastanawiasz się czy to cellulit czy cellulitis – tu znajdziesz odpowiedź. Cellulitis jest chorobą, cellulit – defektem kosmetycznym. Cellulitis może pojawić się u każdego, cellulit to problem kobiet, chociaż… chociaż mężczyźni ostatnimi czasy również zauważają u siebie ten problem.
A dzieje się tak dlatego, że cellulit powstaje pod wpływem hormonów – żeńskich hormonów płciowych. Jak hormony te trafiają do organizmu panów? Każdy męski organizm wytwarza również estrogeny (tak jak organizmy kobiet wytwarzają testosteron) problem polega jednak na tym, że estrogenów dostarczamy też organizmom w pożywieniu. W niektórych hodowlach pasze hormonalne wykorzystywane są na potęgę, a to sprawia, że my, zjadając bazujące na nich pokarmy, karmimy organizm również estrogenami. To sprawia, że cellulit nie omija nawet niektórych mężczyzn.
Cellulit czy Cellulitis – cellulitis
Cellulitis jest, jak już powiedziałam, chorobą. To stan zapalny pojawiający się w wyniku infekcji pewnymi szczepami bakterii. Obejmuje on skórę i tkankę łączną. Towarzyszą mu zaczerwienienie skóry i ból. Cellulitis wymaga leczenia (lekarze najczęściej zalecają kuracje antybiotykowe), towarzyszą mu też objawy typu gorączka czy nudności.
Cellulit czy Cellulitis – cellulit
Uporczywy i w wielu przypadkach upiorny defekt kosmetyczny jest zmorą współczesnych kobiet. Umiejscawia się na tych partiach ciała, na których atrakcyjności zależy nam szczególnie. Pomarańczowa skórka uwielbia nasze uda, pośladki i biodra. Nie omija brzuchów a nawet piersi, choć na brzuchach i biuście pojawia się zdecydowanie rzadziej niż na nogach.
Jest ona efektem nagromadzenia w organizmie wody, tkanki tłuszczowej i uwięzionych w nich toksyn. Substancje te rozkładają się nierównomiernie pod skórą tworząc charakterystyczne zgrubienia i dołki, które w zależności od stopnia zaawansowania cellulitu mogą być bardziej lub mniej widoczne. Czasami pojawia się też bolesność w miejscach objętych cellulitem.
Cellulitu w zasadzie się nie leczy, zwalcza się go kosmetykami i masażami. Nie bez znaczenia jest też dieta i nasz styl życia. Im mniej zdrowo się odżywiamy i im mniej higienicznie żyjemy tym bardziej jesteśmy zagrożone cellulitem.
Cellulit – jak go szybko pokonać?
Szybko raczej się nie da, ale skutecznie? Jak najbardziej. Jeśli się odrobinę do tego przyłożysz cellulit zniknie tak, jak się pojawił, stanie się niezauważalny, a ty wreszcie będziesz mogła odetchnąć z ulgą sięgając po szorty i krótkie spódniczki.
Jak to zrobić?
Zacznij od analiz: przyjrzyj się swojej diecie, swojemu stylowi życia i nawykom pielęgnacyjnym. Być może właśnie nadszedł czas na to, by je zmienić.
Dieta
Ważne jest to co jesz i jak jesz. Cellulitowi nie sprzyja dieta uboga w składniki odżywcze. Wszystkie pokarmy, które są bardzo przetworzone należałoby w związku z tym odstawić. Poza tym wystrzegaj się jedzenia typu fast-food, tłuszczów nasyconych, słodyczy. Zwróć się ku warzywom i owocom, oraz zbożom. Niektóre tłuszcze też są nam potrzebne, toteż jedząc sałatki doprawiaj je oliwą, sięgaj po orzechy, oliwki i ryby. Pamiętaj też, że cellulitowi sprzyja sposób jedzenia: jeśli odżywiasz się tak, że w pewnym momencie każdego dnia twój organizm może odczuć znaczny deficyt pokarmu nie tylko przyprawisz się o cellulit, ale możesz też nabawić się rozstępów, które pojawiają się w wyniku osłabienia skóry przez kortyzol – hormon stresu wydzielający się zawsze wtedy, gdy jesteśmy głodni.
Najlepszym rozwiązaniem jest zdrowa dieta i trzymanie wagi, oraz pełna dbałość o metabolizm. Pamiętaj jednak i o tym, że szczupłe ciało wcale nie jest gwarancją tego, że cellulit cię ominie. Bynajmniej, jeśli masz metabolizm błyskawiczny, a odżywiasz się niezdrowo szkodliwe złogi tak czy inaczej mogą się pod skórą odłożyć tworząc znany i niezbyt ładny efekt pomarańczowej skórki. Wbrew pozorom niektóre osoby z nadwagą nie mają cellulitu – jeśli w ich organizmach nie dochodzi do zatrzymywania wody i toksyn pomarańczowa skórka nie jest zagrożeniem, a nadwaga? Bierze się z nadmiaru spożywanych kalorii.
Aktywność fizyczna
Jest najlepszym sposobem na zmniejszenie rozmiarów, a nawet całkowite pozbycie się pomarańczowej skórki. Musisz wiedzieć jedno – jeśli nie chcesz schudnąć na całym ciele, a twoim celem jest jedynie zwalczenie cellulitu powinnaś postawić na ćwiczenia siłowe i izometryczne. Innymi słowy zalecany jest wysiłek raczej statyczny, skoncentrowany na tych partiach mięśni, w okolicach których gromadzi się cellulit. Ćwicząc te mięśnie lepiej je ukształtujesz i doprowadzisz do zredukowania pomarańczowej skórki. Pamiętaj jednak, że pewna dawka ćwiczeń aerobowych też jest niezbędna. To obowiązkowa rozgrzewka i trening dla serca. Nie zapominaj o nim walcząc z cellulitem.
Kosmetyki i pielęgnacja
Walcząc z cellulitem bardzo chętnie sięgamy po kosmetyki, nawet te najdroższe, bo w trosce o urodę cena zwykle nie odgrywa roli. W dzisiejszych czasach kosmetyki antycellulitowe potrafią zdziałać cuda, przykładem >>>> Oligo.DX, który doskonale wyrównuje skórę, a na dodatek ujmuje kilka centymetrów tłuszczyku. Musisz jednak wiedzieć, że nawet najlepszy kosmetyk pomoże jedynie na krótką metę jeśli nie zmienisz przyzwyczajeń żywieniowych i nie wprowadzisz do codziennego rozkładu odrobiny ćwiczeń.
Przy okazji wszystkich tych starań i zabiegów warto też zmienić nawyki i zabiegi pielęgnacyjne. Na cellulit na przykład świetnie działa body wrapping. Warto też kąpać się w chłodnej wodzie, najlepiej pod prysznicem stosując naprzemienny masaż ciepłą i chłodną wodą skupiając się oczywiście na partiach skóry dotkniętych cellulitem. Pomaga też masaż szorstką gąbką lub rękawicą i masaż w trakcie aplikacji kosmetyku antycellulitowego.
Masaż potrafi zdziałać cuda, nawet sam z siebie, choć w połączeniu z dobrym kremem zdziała je jeszcze szybciej i dużo lepiej!!!