Jakie motywy kierują nami, kiedy sięgamy po pierwszego papierosa? Chęć podkreślenia własnej dojrzałości lub chęć odstresowania się – cokolwiek miałoby to oznaczać. Często jednak pojawia się jeszcze jeden powód, dla którego zaczynamy palić – chęć zrzucenia nadwagi. Papierosy wydają się dobrym zamiennikiem dla jedzenia. Pomagają również (w naszym mniemaniu) odreagować stres towarzyszący odchudzaniu. Skoro tak – sięgamy po nie tym chętniej! Sporo osób zastanawia się nad tym, czy paląc papierosy schudnę. Jak to z tym jest?
Rzucaniu palenia towarzyszą z kolei obawy o to, że bez papierosów przytyjemy. Rzeczywiście często do tego dochodzi, ale nie ma to żadnego związku z papierosami czy uzależnieniem fizycznym od nikotyny. Tycie jest skutkiem stresu towarzyszącego rozstawaniu się z nałogiem, poza tym wśród palaczy nie brak osób z nadwagą i ludzi otyłych. Palenie nie odchudza, wręcz przeciwnie.
Palenie powoduje otyłość brzuszną
Do takiego wniosku doszli ostatnio naukowcy, którzy wciąż jeszcze badają zależności pomiędzy paleniem, rzucaniem palenia i tyciem. Jeśli zamierzasz zacząć palić po to, by się odchudzić zastanów się nad tym poważnie pamiętając, że palenie naraża organizm na stres, podobnie zbyt restrykcyjne odchudzanie. Rozregulowuje ono gospodarkę hormonalną i doprowadza do zwiększenia poziomu kortyzolu (hormonu stresu). Kortyzol z kolei blokuje mechanizmy odpowiadające za prawidłową przemianę materii i przemianę składników odżywczych w energię, oprócz tego powoduje rozstępy (vide: kolagen na rozstępy). Skoro organizm nie przetwarza ich na bieżąco kumuluje kalorie dostarczane w pokarmach zmieniając je w tkankę tłuszczową. W ten sposób tyjemy.
Rzucanie palenia a tycie
Rzucając palenie również narażamy organizm na stres, co przyczynia się do wzrostu poziomu kortyzolu we krwi. Clue problemu ma jednak podłoże czysto psychiczne. Wystarczy nauczyć się eliminacji stresu innymi sposobami niż papieros, a uwalniając się od nałogu palenia nie przytyjemy.
Mechanizm ten jest bardzo prosty i co najważniejsze można zapobiec jego pojawieniu się. Wystarczy nie palić, a rzucając palenie nauczyć się relaksacji. To pomaga, choć nie jest sztuką najłatwiejszą do opanowania.
A żeby schudnąć zamias palenia polecam raczej jakieś spalacze. Polecam!