Mottem dzisiejszego artykułu będzie postaw na jakość. Bo wiesz, możesz spędzać długie godziny w klubie fitness lub na siłowni i wyciskać z siebie siódme poty a mimo to w pewnym momencie przestaniesz spalać kalorie tak szybko jak dotychczas. Zwiększenie ilości czasu spędzonego na ćwiczeniach czy intensyfikacja tychże ćwiczeń wcale nie muszą być dobrym rozwiązaniem. W takiej sytuacji często wystarczą drobne zmiany w treningowej rutynie – wcale nie ilościowe tylko jakościowe. Jakie? Już odpowiadam.
Sposoby na przyspieszenie spalania kalorii
Podpowiedzi są przeznaczone dla osób, które skupiają się na treningu cardio.
Ćwicz pod górkę
Zakładam, że jeśli chcesz schudnąć to najprawdopodobniej skupiasz się na treningu cardio bo on jest uznawany za najefektywniejszy. Być może biegasz lub szybko chodzisz na zewnątrz albo na bieżni. Jeśli twoje treningi są mało efektywne wzbogać je ćwiczenia na urozmaiconym terenie. Na bieżni ustaw większy opór / przechył, na zewnątrz chodź pod górkę.
Ta prosta zmiana sprawi, że twój trening zyska na intensywności, spalanie tłuszczu będzie zachodzić szybciej a dodatkowo wzmocnią się twoje mięśnie.
Jeżeli natomiast uprawiasz dowolną formę aerobiku postaraj się przynajmniej część ćwiczeń robić z obciążeniem. W ten sposób również zintensyfikujesz spalanie kalorii.
Wprowadź interwały
Nie mam tu na myśli typowego treningu interwałowego typu HIIT chociaż to on uznawany jest za trening najefektywniejszy jeśli chodzi nie tylko o spalanie tkanki tłuszczowej ale i ochronę mięśni.
Każde urozmaicenie będzie dobre. Jeśli chodzisz zacznij chodzić na zmianę: wolnym i szybkim tempem. Nawet jeśli to szybkie miałoby trwać jedynie minutę, półtorej – w ten sposób będziesz spalać tłuszcz intensywniej. Jeśli biegasz, czy przejawiasz jakąkolwiek inną aktywność pokombinuj i zrób to samo.
Interwały, każde, podkręcają metabolizm nie tylko w czasie ćwiczeń, ale też w spoczynku tj. po zakończeniu treningu.
Wzmacniaj i buduj mięśnie
Nie obawiaj się – o ile nie zaczniesz bardzo intensywnie trenować na siłowni i odżywiać się jak prawdziwy kulturysta nie rozrośniesz się do niebotycznych rozmiarów. A mięśnie są dobre – to one spalają tkankę tłuszczową i kalorie. Im lepszej jakości jest twoja tkanka mięśniowa i im jest jej więcej, tym więcej kalorii będziesz spalać nawet w czasie spoczynku tj. wtedy, gdy się wcale nie ruszasz.
Zadbaj więc o to, by trenować siłowo przynajmniej dwa razy w tygodniu. Nie musisz robić jakichś skomplikowanych ćwiczeń. Wystarczy kulturystyczna klasyka: pompki, martwy ciąg, przysiady, może trochę podciągania na drążku lub jakieś ćwiczenia z ciężarkami.
Napij się przed treningiem
Jest takie jedno badanie, z którego wynika, że wypicie około dwóch szklanek (mniej więcej pół litra) wody przed treningiem zwiększa metabolizm o 30%. Efekt wart jest uwagi, a sam trick wprowadzenia w życie.
Metabolizm rośnie już po dziesięciu minutach od wypicia wody (tak więc wypij ją właśnie na 10 minut przed treningiem – to optimum) i osiąga szczyt po mniej więcej pół godzinie do 40 minut po wypiciu, więc efekt ten pojawi się jeszcze w czasie treningu.
Jedz białka
Nie nie chodzi o to, by przejść na dietę wysokobiałkową, bo nie w tym rzecz. Skądinąd jednak wiem, że na większości diet odchudzających redukujemy nie tylko spożycie tłuszczów czy węglowodanów, ale również białek. Tymczasem białka utrzymują metabolizm na możliwie wysokim poziomie i są też potrzebne do budowy mięśni.
Musisz więc w codziennej diecie uwzględnić je w odpowiedniej ilości. Postaraj się, by przynajmniej 30% zjadanych przez ciebie kalorii (jeśli opierasz się na kaloriach) pochodziło z białek właśnie.
Sposób szósty – spalacze tłuszczu
Powiedzmy, że to sposób bonusowy, dodatkowy, który może co nieco ułatwić, ale wcale nie musisz go wcielać w życie, tym bardziej, że dobre spalacze tłuszczu są dość drogie, a przecież nie o to chodzi, by wydawać fortunę na odchudzanie.
Jeśli jednak chcesz osiągnąć maksimum efektów w minimalnym czasie spalacze mogą ci bardzo pomóc. Polecam szczególnie takie, które zawierają kapsaicynę, garcynię kambodżańską, synefrynę a najlepiej wszystkie razem. Takim spalaczem jest np. >>> Fast Burn Extreme, jeden z najlepszych w ostatnim czasie.
haha A myślałam że znam wszystkie sposoby na szybsze spalanie tłuszczu a o tym że trzeba napić się wody pierwsze słyszę bardzo to ciekawe i rzeczywiście. Znalazłam te badania i to ma faktycznie tak działać wypróbuję bo właśnie usiłuję pozbyć się resztek tłuszczu. Zostało mi ze 4 cm w pasie i 4 cm w biodrach a polecam też zainteresowanie się spalaczami tłuszczu najlepiej takimi a dosyć w szerokim w składzie mnie bardzo pomaga ten suplement ale można wybrać też coś innego tylko żeby składniki były podobne z moich obserwacji wynika że takie składniki przyspieszają odchudzanie o 50 a minimum 30%